środa, 13 czerwca 2012

Europrzesada

Rozpoczęły się wyczekiwane od dawna przez większość społeczeństwa Mistrzostwa Europy. I jest to dla mnie powód do smutku nad zachowaniem mediów, mianowicie telewizji. Mam swój ulubiony wieczorny serwis informacyjny, oglądam go regularnie od lat i jestem zdziwiony że od początku turnieju, ba! już na kilka dni przed nim, praktycznie nie było żadnych innych informacji, prócz tych związanych z Euro! Przecież nie tylko tym człowiek żyje! Świat nie zatrzymał się w miejscu z powodu 16 drużyn biegających za kulą wykonaną z syntetycznych materiałów. Rozumiem że gospodarz poświęca znacznie więcej uwagi przebiegowi organizowanej prze siebie imprezy (choć można dojść do wniosku że to UEFA jest gospodarzem, Polska dała tylko teren, ale nie szukajmy dziury w całym), ale to nie powód aby w głównym serwisie nie znalazła się jedna, może nawet dwie informacje nie związane z Euro z kraju i ze świata.

Od dawna wiadomo że złe informacje, tragedie, kataklizmy itp. najlepiej przyciągają ludzką uwagę, a o rozbiciu się samolotu na Ukrainie (ofiar nie wiele - na szczęście - ale to też gospodarz turnieju) ani słowa! Rząd zmienia założenia rozwoju gospodarczego - w kryzysie to raczej ważna informacja - cisza. Hiszpania pogrąża się w kryzysie finansowym... jedna wzmianka. Gdyby nie najjaśniejszy internet, gdzie proponują mi znacznie szerszy pakiet wiadomości, oraz tradycyjna prasa, choć oczywiście w obydwu tych mediach to co niezwiązane z Euro jest - tak jakby-na drugim planie, absolutnie nie miałbym pojęcia co się wokół mnie dzieje.

Wiem że wszyscy chcą odpocząć od nieustającego jazgotu wojny polsko-polskiej, greckiej awantury i innych raczej nie polepszających humoru i samopoczucia spraw ziemskiego padołu, ale zatracanie się w piłkarskim szaleństwie absolutnie nie jest zdrowe! Czuję że już muszę od tego Euro odpocząć. Z niecierpliwością czekam ostatniego gwizdka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz